Temat długi jak mój mały przyjaciel, prawda? Każdy, kto choć parę tygodni spędził przed komputerem wie jak dużo daje przyjemności granie. Ja postaram się ograniczyć do minimum wspomnienia, bo za dużo byłoby pisania. Oto lista gier, które odcisnęły duże piętno na mojej psychice:
- Duke Nukem 3D - pierwsza gra, w którą kiedykolwiek grałem. Hm, to było coś koło 3-4 klasy podstawówki.
- Doom - także jedna z pierwszych gier, w jakie grałem.
- seria Age of Empires - szczególnie pierwsza I druga część. Trzecia też jest niegłupia, ale nie ma już tego klimatu. Pamiętam, że AI w pierwszej części nie była super dopracowana no, ale...
- Worms Armageddon i Worms World Party, czyli seria ukochanych, nieśmiertelnych robaczków, które lubiły wykonywać wszystkie moje sadystyczne polecenia. Wszystkie wersje powyżej WWP są kiczem (tak twierdze ja i Sobak). W szczególności tyczy się to Worms Reloaded.
- seria The Settlers - w szczególności wersja oznaczona cyferką numer II. Pamiętam, że w to siepało się w nieskończoność. Trójka czy czwórka nie była taka głupia, ale nic nie przebijało prostoty dwójki. Jakiś czas temu grałem w odnowioną wersję dwójki, czyli The Settlers II: 10-lecie. Szkoda, że zlamili sprawę. Może jak znajdę chwilkę to opiszę w osobnym artykule, o co mi chodzi.
- seria Grand Theft Auto - świetna gra mimo, że byłem troszkę za młody żeby w nią grać ;) Eh te bekanie i pierdzenie w dwójce. Czasami sobie myślę, że fajnie byłoby zobaczyć jedynkę i dwójkę w wersji 3D.
- nieśmiertelne Heroes III działające stymulująco na mózg. Czwórka nie była głupia, ale miała też sporo niedociągnięć.
- seria Need for Speed - pierwszy kontakt z NFS miałem gdzieś pod koniec szkoły podstawowej, kiedy to rypałem z kolegą z klatki w dwójkę i trójkę. Stare dobre czasy jak się dzieliło ekran na dwie części i dzieliło się również klawiaturą. Osobiście uważam, że NFS skończył się zaraz po wersji Underground 2.
- seria FIFA - pamiętam jak grałem z kolegą w 98. Sterowanie myszką nie było głupie Szczególnie wtedy kiedy grało się na tym małym boisku (halówka). Nie uznaje FIFY powyżej wersji 2002.
- seria Resident Evil - pamiętam jak w dwójkę napinałem po nocy będąc małym dzieckiem. Jeden z głupszych pomysłów. Trójka też niczego sobie nie była. Jedno słowo tłumaczy wszystko. Nemesis! Trzeba przyznać, że ekipa odpowiadająca za dźwięki w grze dokonała czegoś, czego nigdy nie zapomnę.
- seria Jagged Alliance - od dwójki wzwyż aczkolwiek uważam, że kontynuacja serii jest beznadziejna. Mam na myśli Hired Guns: The Jagged Edge. Ostatnio miałem okazję pograć sobie w dwójkę w wersji 1.13 I muszę przyznać, że świetna sprawa. Moim zdaniem ta gra strasznie rozwija logikę.
- Gorky 17 - coś ala JA tylko w nieco innym stylu.
- Faraon i dodatek Kleopatra - fajne gry strategiczne z super klimatem i lektorem.
- O.N.I. lub ONI - każdy kto grał w tą grę wie, że ma unikalny klimat. Szkoda, że dziś już takich gier nie robią. Spece od reverse engineering wyciągnęli między innymi soundtracki z tej gry oraz pracują nad multiplayerem. Udostępnili także edytor save'ów oraz małą dokumentację dotyczącą tego jak tą grę modyfikować.
- Elastomania – tego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać?
- Icy Tower - kolejny klasyk, który powinien być zaliczony przez każdego!
- SWAT 3 - kolejny dobry klasyk. Grałem także w czwórkę, ale jest zbyt krótka.
- seria Unreal Tournament - stare, dobre mordobicie z botami. Jak na stare czasy to najbardziej doceniałem wersje z rocznika 1999. Pamiętam, że po LAN'ie klepałem trochę z kolegą. Swoją drogą gra ma świetny soundtrack.
- seria Quake - w szczególności ta oznaczona cyferką dwa.
- Diablo II - nie znam osoby, która by nie grała w tą grę i źle ja wspominała. Moim zdaniem wszystko, co wypuszcza ze swoich rąk Blizzard Entertainment nie może być lipą. Kosztem większego oczekiwania na produkt dopracowują wszystkie nawet najdrobniejsze detale. Już widzę rzeszę maniaków grających, a raczej nolifiących w Diablo III.
- seria Serious Sam - wręcz kultowa gra, która powinna zostać zaliczona przez każdego miłośnika krwi na monitorze. Żeby dłużej nie strzępić języka odeśle Was do recenzji.
- kilka gier z serii Star Wars - pierwszą, w jaką grałem były wyścigi natomiast drugą typowe RPG.
- Mafia - do końca swoich dni będę miło wspominał tą grę. Podobno dwójkę zlamili według tej recenzji ale i tak mam ochotę w nią pograć
- seria SimCity - w szczególności 3000 i 4. Każdy, kto nazywa siebie fanem gier ekonomicznych i strategicznego myślenia musi koniecznie w nią pograć. Grunt to stworzyć swój świat, w którym każdy mieszkaniec jest zadowolony. Muszę przyznać, ze 4 była dla mnie dużym zaskoczeniem. Bardzo wiele usprawnień wprowadzono, które były na plus.
- Driver - mimo wielu wad tej gry mam do niej sentyment. Jak na tamte czasy to ta gra była luksusem
- Outlaws - bardzo stara gierka, której celem było zabicie bandytów na dzikim wschodzie.
- Soldat - muszę przyznać, że dawno temu czasami zdarzało mi się w nią trochę popykać. Jest niegłupia, a zarazem wciągająca.
- Blobby Volley - świetna gra działająca na refleks.
- seria Stronghold - świetna seria, z która mam same miłe wspomnienia. Dwójka była jeszcze przyzwoita natomiast to, co zrobili dalej było totalnym nieporozumieniem. Niesamowity klimat i oprawa dźwiękowa sprawiały, że jest to gra wręcz idealna pomimo schematyczności AI.
- seria Tony Hawk's Pro Skater - tego tytułu chyba nikomu nie trzeba przedstawiać? Ubóstwiałem dwójkę i trójkę. Pamiętam, że miałem małą przygodę z Tony Hawk's Underground 2 jednak była nieporównywalna do wcześniejszych wersji. Swoją drogą ta gra ma świetny soundtrack.
- Original War - dość nietypowa strategia mająca swój klimat. Szkoda, że dziś nie ma kontynuacji takich "serii".
- Motocross Madness - stara dobra gra, w której można powydurniać się na całego robiąc przeróżne sztuczki.
- seria Splinter Cell - posiada swój fajny, mroczny klimat.
- Virtua Fighter - stara dobra napierdzielanka. Odpowiednik Mortal Kombat?
- Real War - inna, dość specyficzna strategia starego typu.
- Traffic Giant - dość ciekawa strategia ekonomiczna.
- RollerCoaster Tycoon - świetna strategia jednym słowem. Zawsze kochałem patrzyć jak ludki zarzygują mi drogi po dobrej zabawie. Może i dość schematyczna gra, ale mimo tego warto w nią pograć.
- Pizza Syndicate i Pizza Connection 2 - obie gry reprezentują pewien styl. Czasami zastanawiam się, dlaczego nie powstał mix tych dwóch gier?
- Medieval II: Total War - każdy lubiący klimaty średniowieczne gdzie leję się krew powinien w nią zagrać.
- Legion - kolejna dość nietypowa strategia. Szkoda, że zbyt prosta.
- seria Hotel Giant - kolejny tytuł dla osób lubiących gry ekonomiczne.
- seria Medal of Honor - tego tytułu chyba nikomu nie trzeba przedstawiać? Pamiętam jak kiedyś po LAN'ie się pykało na mapie zwanej Stalingrad.
- World War III: Black Gold - pomimo wielu niedoskonałości tej gry lubię do niej wracać.
- Rome: Total War - coś ala Medieval II: Total War dla bardziej wyrafinowanych graczy.
- Polanie - bardzo nietypowa strategia, ze świetną oprawa dźwiękową.
- Panzer General II - kolejna świetna strategia, której najważniejszym elementem było dobre planowanie.
- KKND – świetna strategia jak na tamte czasy.
- seria Metal Slug - każdy, kto grał na automatach pamięta tą grę. Ja wolę pograć sobie w nią wiedząc, że nie zmarnuje mnóstwa żetonów.
- Combat Flight Simulator - zawsze lubiłem sobie trochę polatać. Pamiętam, że grałem także w inne symulatory np. pociągów, ale nie pamiętam ich nazw.
- Wolfenstein - coś ala Medal of Honor.
- Starcraft - tej gry nikomu nie trzeba przedstawiać.
- Warcraft - tej gry także nikomu nie trzeba przedstawiać.
- Colin McRae - stara dobra gra, z która mam same miłe wspomnienia. Pamiętam, że grałem w kilka podobnych, lecz nie pamiętam tytułów.
- Civilization III - kolejna dość ciekawa strategia.
- seria Anno - po prostu coś, czego nie może ominąć żaden koneser gier strategicznych i ekonomicznych.
- seria Dragon Ball Mugen - ot taki odpowiednik Mortal Kombat i Virtua Fighter. Polecam każdemu fanowi smoczych kul.
- Larry 7 miłość na fali - pozostawię bez komentarza.
- WACKI: Kosmiczna rozgrywka - kto nie grał ten niech teraz żałuje.
- Hokus Pokus Różowa Pantera - dość ciekawa gra przygodowa obfitująca w debilne komentarze i jeszcze debilniejsze sytuacje.
- seria Commandos - na tej liście nie może zabraknąć tego tytułu, prawda?
- Counter-Strike - każdy fanatyk krwi i karcenia botów wie, że ta gra jest dla niego. Świetne połączenie gry drużynowej, strategii i refleksu.
- seria The Sims - tak, przyznaję się z biciem, że czasami zdarzało mi się grać z nudów w tą grę. Jedynka miała trochę niedopracowany mechanizm życia aczkolwiek w dwójce już to poprawili. Nie wiem jak w trójce sytuacja wygląda, bo jeszcze nie miałem okazji pograć.
- Last Call - genialna gra, w której wcielasz się w rolę barmana i obsługujesz klientów. Oczywiście jak przegniesz z napojem to potem rzygną sobie.
- Gearhead Garage - kolejna "innowacyjna" gra polegająca na naprawie pokiereszowanych aut.
- Knight Online i World of Warcraft - w te dwa MMORPG rypałem, z czego w tą pierwszą znacznie dłużej. Nie zmienia to faktu, że Tibii i Metina się nie tykałem. Ogólnie za dużo by o tym pisał. Może kiedyś napisze jakiś grubszy artykuł o KO.
- Sanktuarium - mroczne klimaty, ale warto było w to pograć.
- Desert 3 - właściwie to nie pamiętam nazwy tej gry, ale tak ją nazywam. Chodziło o to, że fruwaliśmy sobie w kosmosie i szukaliśmy kluczy i przechodziliśmy kolejne etapy
Pegasus
Nie znam gry, w która nie grałem
Mario, bombery, czołgi, Contra, wyścigi czy inne szmery bajery. Tak, to wszystko zaliczyłem. Oj tak pamiętam to dobrze. Normalnie nie jadłem naleśników, ale coś mnie w przedszkolu podkusiło, żeby zjeść. Zjadłem i Salmonella zaatakowała
Musze przyznać, że były pyszne te naleśniki co nie zmienia faktu, że potem po nich konałem. 40 stopni gorączki murowane i granie z mamą w pegasusa
W sumie na przemian granie i spanie.
Podsumowanie
Pamiętam jeszcze kilka gier aczkolwiek nie pamiętam ich nazw, więc nie wymieniam. Dla mnie najistotniejszą kwestią jest grywalność, nie grafika! Fabuła to podstawa. Do dzisiejszego dnia miło wspominam wszystkie te tytuły, które ukształtowały moja zwichniętą psychikę. Szkoda, że teraz gry poszły na cukierkową grafikę, a nie na jakość.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. W trosce o zachowanie poziomu dyskusji wszystkie komentarze podlegają akceptacji przed ich publikacją dlatego proszę cierpliwie czekać aż komentarz zostanie opublikowany.
Dodaj komentarz
Zezwolono używać:
BBCode
Zabroniono używać:
znaczników HTML
gregor26