Pomimo tego, że jestem zwolennikiem Opery to z chęcią korzystałbym na przemian także z FireFox'a. Nie dlatego, że ma przewagę na rynku przeglądarek w Polsce ale dlatego, że posiada stos przydanych narzędzi do analizowania strony. Mam na myśli chociażby Live HTTP Headers, FireBug, Greasemonkey i inne. Mimo, że Chrome jest szybki i funkcjonalny to nigdy więcej go nie użyję. Powód jest bardzo błachy i rozbija się o rewelacje, kiedy to przeglądarka wysyłała informacje, co wstukuje na klawiaturze. Takich rzeczy nie potrzebuje. I nie obchodzi mnie, że można to wyłączyć albo znaleźć odpowiednią alternatywę dla Chroma, która istnieje, ale nie pamiętam nazwy. Polityka i slogan "Don't be evil" dokonała kolejnego fail'a. Cały problem rozbija się o
błąd 105 (net::ERR_NAME_NOT_RESOLVED). Dlaczego niby w Operze takich problemów nie ma!?! Co kilka kilkanaście stron podczas przeglądania internetu widzę komunikat, że nie można wyświetlić strony. I dopiero za którymś razem zaskakuje i ponownie koło się zamyka. Wszystkie te "rozwiązania" problemu nic nie dają! Zabawy ze ścianami ognia, DNS'ami, ustawieniami proxy i innymi pierdołami nic nie zmieniają. Żeby była jasność przywróciłem ustawienia fabryczne routera jak i testowałem to na czystym systemie. Jeżeli chcecie obarczyć mojego dostawce internetu (UPC) to także będzie to błąd bo testowałem u trzech rożnych providerów internetu (Multimedia, Neozdrada i wspomniana wczesniej UPC) jednak problem był taki sam. Jedyne gdzie mogę i wykorzystuję liska jest sławny localhost, czyli mój mały poligon.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. W trosce o zachowanie poziomu dyskusji wszystkie komentarze podlegają akceptacji przed ich publikacją dlatego proszę cierpliwie czekać aż komentarz zostanie opublikowany.
Dodaj komentarz
Zezwolono używać:
BBCode
Zabroniono używać:
znaczników HTML
CapaciousCore