Artykuły na każdy temat

Martyna - Początki

Dodano 26.11.2009r. o 19:08
Jakiś miesiąc temu przez przypadek poznałem panią Martynę, przyszłą feministkę Wink Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że dziewczyna mieszka w moim najbliższym sąsiedztwie od dobrych paru lat, a ja ani razu nie zwróciłem na nią uwagi. Cóż za swoisty paradoks. Tak, wiem, moja wina ale mam nadzieję, iż nadrobimy zaległości.

Zaczęło się dość niewinnie. Zapowiadał się kolejny zwykły szary dzień u klienta lecz jak się potem okazało nie był nim. Po spędzeniu dobrych paru chwil zaczęliśmy prowadzić konwersacje Smile Szybko znaleźliśmy wspólny język. Okazało się, że dziewczyna jest niczego sobie. Istota ta jest bardzo rozgadana, miła, piękna, mająca własne zdanie mała złośnica Smile uważająca, że wszystko albo prawie wszystko jest winą mężczyzn. A dlaczego nie? Niech i będzie! Właśnie dlatego na wstępie wspomniałem, że będzie feministka ;) Wszystkie symptomy pasują. Tak jak ja, osobnik ten nie lubi ciszy i spokoju. Wydaje się być istną dusza towarzystwa Wink Naturalnie musimy tutaj wspomnieć o jej pasji i zainteresowaniach. Prawda Martyna? W sekrecie powiem Wam, iż interesuje się końmi. Od lat kilku jak mi wyznała zajmuje się tym i przyznam szczerzę, że uraczył mnie jej widok na koniu w Natalinie. Połączenie harmonii i spokoju jak ją zobaczyłem. Długo będę wspominał ten widok mimo iż była pełna oporów żeby mnie tam zabrać Wink Mam cicha nadzieję, że wkrótce będzie następny raz.

Komentarze

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Zostaw komentarz jeżeli możesz! Nie bądź przysłowiowym botem! Nie bądź obojętny! Ciebie to nic nie kosztuje, a mi sprawi uśmiech na twarzy.
Zezwolono używać: BBCode
Zabroniono używać:
znaczników HTML

(Wymagany)

(Wymagany, niepublikowany)

(Nie wymagana)

Token:

Obrazek dla bota

(Przepisz tylko cyfry!)

(Wymagana)