Jakiś czas temu miałem małą wpadkę z robakiem, który doprowadził do reinstalacji systemu. Jak to zwykle bywa na początku instaluje potrzebne oprogramowanie. Doszedłem do momentu instalacji ukochanego klienta SVN'a czyli TortoiseSVN i zaliczyłem zonka. Po odpaleniu instalatora wyskoczył piękny komunikat, iż potrzebny jest minimum SP3 dla mojego systemu. Ponieważ z pewnych względów nie chce przeskakiwać na SP3 to pomyślałem sobie, że to kolejna taka sytuacja kiedy trzeba przeskoczyć płotek.
Najszybszym rozwiązaniem jest ściągniecie wersji
1.6.16 z repozytorium i zainstalowanie, następnie znalezienie osoby, która posiada Windowsa XP SP3 i poproszenie jej o zainstalowanie najnowszej wersji TortoiseSVN na swoim komputerze. Gdy już tak się stanie to wystarczy przekopiować katalog
/bin/ na swój komputer. Podczas uruchamiania może wyskoczyć jakiś alert, że brakuje jakiejś tam biblioteki. Jeżeli tak się stanie to poproście i o nią
Żeby była jasność brakująca biblioteka powinna być w folderze
/windows/system32/.
Bonus
Podczas konfigurowania SVN'a pod projekt dostałem
ciekawy komunikat. Z początku myślałem, że jednak najnowsza wersja tego softu nie pójdzie jednak po poprawieniu adresu wszystko hulało.
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Zezwolono używać:
BBCode
Zabroniono używać:
znaczników HTML